Katarzyna
„Przyjechałam do kapsuły z oczekiwaniem, że „polatam” po kosmosie, ale kiedy faktycznie poczułam, że unoszę się z fotelem, wystraszyłam się i poczułam jak łagodnie wracam na miejsce. Przez resztę sesji czułam energię przepływającą przez całe moje ciało i delikatne kołysanie. Na pewno tu wrócę i tym razem pozwolę unieść się wyżej ;-)”
Joanna
„Niesamowite wrażenia, ciepła fala jakby rozpuszczała moje ciało i nagle stałam się jednością z powietrzem w kapsule. Dosłownie się rozpłynęłam. Stanowczo za krótka sesja.”
Ewa
„W kapsule zobaczyłam przyczynę swojej choroby z którą zmagałam się 15 lat. Zrozumiałam, że sama sobie ją zafundowałam. Poza tym czułam jakby coś rozpychało się we mnie od środka, energia? Nie było to bolesne ale dziwne.”
Robert
” Przyjechałem tu bo mnie żona namówiła. Przyznaję, że byłem nastawiony sceptycznie i chciałem udowodnić żonie, że wierzy w bzdury…. ale przeżyłem w kapsule coś pięknego! To było bardzo osobiste, więc nie chcę wchodzić w szczegóły ale polecam niedowiarkom. Zanim wyśmiejesz, wejdź i sam się przekonaj…”
Weronika
„Zmagam się z nerwicą lękową, myślałam, że długo nie wytrzymam w kapsule, ale gdy zamknęłaś drzwi ogarnął mnie taki spokój i uczucie zaopiekowania, że nie chciałam wychodzić. Ten spokój towarzyszył mi jeszcze przez tydzień, dlatego tu wracam…”
To miejsce czeka na Twój komentarz
Izabela
Po zamknięciu kapsuły poczułam intensywne poziome fale w całym ciele, było to uczucie jakbym kołysała się w morzu na falach. Trwało to chwilę ale było bardzo intensywne i zarazem przyjemne.
Następnie ręce i nogi stawały się szerokie i narastało w nich uczucie ciężkości, uczucie nieposiadania rąk i nóg a właściwie uczucie fizycznego niebytu. Po prostu nie czułam rąk i nóg. Przed oczyma początkowo były szarości z plamami fioletu. Obraz zmieniał się, następnie wirował obraz w różnych odcieniach fioletowych barw z plamami intensywnie żółtymi, potem żółty przeradzał się w złoty rozlewający kolor w jakby złote fontanny . Chwilami obraz był czysto abstrakcyjny, zarazem bardzo ciekawy. Zastanawiam się czy to nie była moja dusza?
Uczucie niebytu fizycznego towarzyszyło mi cały czas podczas pobytu w kapsule. Jeszcze bardziej intensywnie odczuwałam moją duszę albo świadomość.
Czas spędzony w kapsule minął bardzo szybko. Seans zakończył się przerwaniem muzyki w słuchawkach. Kapsuła została otwarta. Ciężkość w rękach i nogach trwała jeszcze dobrą chwilę, nie byłam pewna czy moje nogi mają siłę, ale okazało się, że wszystko szybko wróciło do postaci pierwotnej.