Piąte Prawo Natury

5 Prawo Natury – o biologicznym sensie każdego tzw. zachorowania Doktor Hamer twierdzi, że 5 Prawo Natury to skompensowana  wiedza o medycynie zwanej Germańską Nową Medycyną. Zrozumienie 5 Prawa Natury daje nam możliwość uwolnienia się od strachu przed chorobami, daje nam zrozumienie, że „choroba” nie jest przypadkiem, a jest częścią sensownego biologicznego procesu. Jak to działa? Cały Sensowny Biologiczny Program Natury rozpoczyna się od tzw. DHS-u – nagłego, dramatycznego, przeżytego w izolacji wydarzenia. W tym momencie cały nasz organizm przestawia się na ciągłą aktywność, jest to faza stresowa( zwana „aktywną”) , która na znanych nam już 3 płaszczyznach (psychika, mózg i narząd) wykazuje różne objawy. Zobacz 1 Prawo Natury. Te zmiany nie są przypadkiem. Są jak najbardziej celowe – mają zmobilizować nasz organizm do podołania określonej sytuacji, zatem – cała nasza energia skupia się na tym. Zmiany w psychice – natarczywe myśli dotyczące problemu mają pomóc nam znaleźć rozwiązanie problemu. Zmiany na narządzie – to odpowiedź na naszą biologiczną potrzebę. Każda komórka naszego organizmu posiada swój biologiczny kod, który określa jej reakcję podczas fazy aktywnej konfliktu. Reakcje komórek mogą być trojakie
  • namnażanie się komórek
  • ubytek komórek
  • celowa zmiana funkcji
Zmiany w mózgu – mózg to centrum zarządzania podczas całego Sensownego Biologicznego Programu Natury. Mózg jest jak komputer, zaprogramowany w sposób trwały tak aby sterować i uruchamiać bardzo konkretne mechanizmy w naszym organizmie. Przykład: Mała mysz w konfrontacji z kotem. Celem kota jest zjedzenie myszy, a mysz? – chce jedynie utrzymać się przy życiu. W wyniku tej sytuacji mysz przeżyje konflikt biologiczny: „strach przed śmiercią”, w który zaangażowane są pęcherzyki płucne. Co dzieje się na poziomie organizmu myszy? Jej pęcherzyki płucne namnażają się i zwiększają swoją aktywność. Pęcherzyki są częścią płuca, w którym tlen przechodzi do krwiobiegu i dzięki temu zwiększa się wydajność organizmu myszy, a co za tym idzie możliwość ucieczki przed zagrożeniem. Dzięki temu, że w organizmie jest więcej tlenu, mysz nie czuje się zmęczona i może szybciej i dłużej uciekać przed kotem. Oprócz wzrostu wydajności pęcherzyków płucnych zwiększa się także ich ilość. Jednak jest to proces powolny i dlatego niezauważalny. Wg medycyny konwencjonalnej taki stan nazywa się rakiem, bo przecież guzy są wykrywalne. W przyrodzie opisana wyżej sytuacja nie może mieć miejsca, ponieważ ucieczka nie trwa długo i albo mysz ucieknie , albo zostanie zjedzona. Jednak u człowieka  pozostającego  w fazie aktywnej dłuższy czas, zaobserwujemy namnożenie dużej ilości pęcherzyków (jest to proces wprost proporcjonalny do długości trwania konfliktu) . Tak więc widzimy teraz że wszystkie procesy zachodzące w organizmie  mają swoje biologiczne uzasadnienie.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *